THRUNITE Catapult V6
THRUNITE Catapult V6
Latarkę nabyłem poprzez oficjalną stronę producenta. Jest to wersja cool white. Czekałem miesiąc i dwa dni. W międzyczasie pojawiła się wersja neutral, nawet próbowałem zamienić na taką, ale mi odpisali, że neutral będzie za miesiąc albo dwa, a tak naprawdę to nie wiadomo kiedy


THRUNITE Catapult V6
Latarka przychodzi w tekturowym pudełku. Pudełko bardzo solidne i wyłożone gąbką.

THRUNITE Catapult V6
Wewnątrz znajdziemy:
- lampeczkę z wsadzonym akumulatorkiem
- kaubrę
- 2 zapasowe o-ringi, gumkę pod klika i zaślepkę na port microUSB
- smyczkę i metalowe kółeczko
- kabelek do ładowania, instrukcję i karteczkę z podziękowaniem za zakup

THRUNITE Catapult V6
Kabura całkiem niezła, na rzepa, z tyłu jedna, stała szlufka i plastikowy D-ring.

THRUNITE Catapult V6
Ogniwo to zabezpieczone 26650 z wystającym plusem, deklarowana pojemność to 5000mAh, a spod firmowej koszulki delikatnie przebija zielony.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Kurier przywiózł paczkę, patrzę, ale mała. Otwieram paczkę, a tam jeszcze mniejsze pudełeczko i wypełnienie; jeszcze latarki nie widziałem, a już mi się spodobała
Parametry
THRUNITE Catapult V6
- Cree XHP35 HI
- 1700lm, 140650cd, zasięg: 750m
- wymiary: 132mm x 58mm x 33,5mm, waga: 192g bez akumulatarka
- zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją
- napięcie pracy: 2,75V-4,2V
- standard IPX-8, odporna na upadki z 1,5m
- obudowa z aluminium z powłoką III HA
- gwarancja 2 lata, po tym okresie płatny, dożywotni serwis
- producent mgliście podaje, że latarka ma jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem, i wydajny sterownik
Budowa
THRUNITE Catapult V6
Dioda w wielkiej podkładce centrującej, tu nie ma się do czego przyczepić.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Reflektor SMO, słusznych rozmiarów, zapowiada dalekie świecenie. W środku czysto, ale po odpaleniu moona widać jakiś mikroskopijny pyłek czy też jakąś skazę, trudno powiedzieć. Jak latarka jest wyłączona jest to niewidoczne.

THRUNITE Catapult V6
Sam reflektor jest, w porównaniu do np ACEBEAMa L16 czy TN40S, "mało błyszczący".

THRUNITE Catapult V6
Koronka wkręcana, taka jak lubię; mało wystaje, chroni rant głowicy przed otarciami.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Niestety nie zgrywa się z głowicą, z jednej strony jest szparka


THRUNITE Catapult V6
Szkiełko, bez niespodzianek, z powłoką AR.

THRUNITE Catapult V6
Głowica o spokojnym wyglądzie, ale znalazło się miejsce na niewielki radiator.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Tuż na radiatorkiem jest zgrubienie, pościnane, pełni funkcję ozdobną, bo nie dotyka do podłoża jak latarka "leży" i w żaden sposób nie zapobiega toczeniu.

THRUNITE Catapult V6
Na zgrubieniu jest elektroniczny klik. Klik jest pod metalowym kapselkiem, całość dokręcona metalowym pierścieniem.
Klika się dobrze, tu też nie ma nic denerwującego. Mógł tylko by być trochę większy.

THRUNITE Catapult V6
Klik wystaje, o przypadkowe włączenie nie trudno. Nie ma blokady, pozostaje poluzowanie tuby.

THRUNITE Catapult V6
W kliku jest dioda, ma 3 kolory.
- niebieski - 4,2V-3,3V
- czerwony - 3,2V-3V
- pulsujący czerwony - 3V-2,8V
Jak coś jest nie tak z ładowaniem, np tuba jest poluzowana, dioda miga na fioletowo (za zdjęciu poniżej).

THRUNITE Catapult V6
Po przeciwnej stronie klika znajduje się port microUSB.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Gumka portu nieco wystaje poza obrys obudowy, ale jest jednocześnie w zagłębieniu, sama nie odskoczy.

THRUNITE Catapult V6
Po podłączeniu dioda w kliku świeci na czerwono, latarkę można odpalić w moonie i low.

THRUNITE Catapult V6
A jak proces ładowania dobiegnie końca dioda zmienia kolor na niebieski.

THRUNITE Catapult V6
Po odkręceniu tuby ukazuje się wystający krążek, nie trzeba kombinować w razie zamiaru używania ogniw bez cycka.

THRUNITE Catapult V6
Gwint kwadratowy i jedna uszczelka. Wszystko łądnie działa, ale ogniwo wystaje z tuby i trzeba docisnąć żeby gwint załapał.
Widoczny smar jest nałożony przeze mnie, bo fabrycznie było sucho, aż skrzypnęło przy odkręcaniu


THRUNITE Catapult V6
Tuba ponacinana "w romby". Na pierwszy rzut oka, takie grube moletowanie, sprawia wrażenie jedynie dekoracyjnego, ale jak się weźmie w rękę jest zupełnie inaczej. Duże rowki i zaostrzone krawędzie rombów fajnie łapią skórę, to chyba najfajniejszy molet jaki widziałem


THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Zakrętkę też można odkręcić, gwint taki sam jak z drugiej strony.

THRUNITE Catapult V6
A w zakrętce są dwie sprężynki.

THRUNITE Catapult V6
Na zakrętce analogiczne pościnane zgrubienie jak na głowicy. Ale kontakt tych płaskich powierzchni jest minimalny i tak też zabezpieczają przed turlaniem.
Zakrętka ma fajnie zaokrągloną krawędź, ale...

THRUNITE Catapult V6
... jakiś debil musiał wymyślić takie oto coś (podobne rozwiązanie jest w TN40S). Pasuje to jak wół do karety - z jednej strony zaokrąglona, przyjemna w dotyku zakrętka, a tu wyfrezowanie na oczko i ostre krawędzie.

THRUNITE Catapult V6
Spód zakrętki jest płaski, nic nie przeszkadza w postawieniu latarki.

THRUNITE Catapult V6
Wpadka z koronką i głupi pomysł na oczko, reszta bez zastrzeżeń, wszystko ładnie zaokrąglone, nietypowy, ale bardzo dobry molet.
Anodyzacja ma, na szczęście, taki sam odcień na wszystkich elementach - głęboka, błyszcząca czerń - dla mnie bomba.

THRUNITE Catapult V6
Gabarytowo latarka jest świetna. Głowica całkiem spora, ale ładnie pasuje do tuby na 26650. Jest tu zachowana jakaś harmonia.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
UI i trybyProducent podaje następujące wartości (na firmowym 26650)
1. turbo - 1700lm - 150min
2. high - 950im - 165min
3. medium - 180lm - 9h
4. low - 22lm - 62h
5. moon - 0,5lm - 41dni
6. strobo - 1200lm - 180min
Na wyłączonej latarki:
- krótki klik odpala ostatnio używany tryb (moona,turbo i strobo nie pamięta)
- przytrzymanie klika załącza moona
- 2-klik aktywuje turbo
Na włączonej:
- pojedynczy klik gasi latarkę
- przytrzymanie klika uruchamia pętlę zmiany trybów
- 2-klik turbo, kolejny 2-klik strobo
UI fajny i tryby dobrze ustawione. Moon i turbo poza pętlą, też ok. Prawdziwy moon (a nie jak to czasem bywa 80lm) po przytrzymaniu klika jak najbardziej na plus. Turbo po 2-kliku tak jak powinno być.
Ale dlaczego po 2-kliku w turbo nie wraca do pierwotnego trybu

Tylko przełącza w strobo, a każdy kolejny 2-klik przełącza pomiędzy turbo/strobo. Żeby wyjść z turbo trzena wył. i ponownie włączyć latarkę, uruchomi się ostatnio używany tryb. Ewentualnie przytrzymać klika (wskoczy low)
Zmiana trybów zaczyna się zawsze od low. Czyli jest med, chcemy high, wduszamy klika a tu wskakuje low. Trochę to głupie rozwiązanie, na szczęście można odpalić 2-klikiem turbo. Tylko żeby z turbo wrócić do med trzeba...
Jest jeszcze jeden motyw - jak się zmienia pętla i puścimy, powiedzmy w med, to jak w ciągu około 4 sekund ponownie wdusimy klika to wskoczy high, zawsze to coś.
StabilizacjaLatarka pod wentylatorem na firmowym ogniwie. Końce krzywych to moment wyłączenia się latarki. Po wyłączeniu nie można jej włączyć. Ale wystarczy poluzować tubę i jeszcze trochę poświeci

Dwa najwyższe tryby.

THRUNITE Catapult V6
Restarty turbo/med.

THRUNITE Catapult V6
Stabilizacja, jak widać, pół-amatorska, do L16 dużo brakuje (że nie wspomnę że L16 jest na 18650 i jest jaśniejsza).
Restarty również nie zachwycają, V6 to taki jednostrzałowiec, nie ma możliwości osiągnięcia początkowej jasności, chyba że podłączymy do zasilacza.
Na pocieszenie zostaje długi czas pracy.
Oczywiście w rzeczywistości spadek jasności jest widoczny gdzieś po drugim spadku, na wykresie restartów 48 minuta.
Kontrola temperatury.

THRUNITE Catapult V6
Początek bez chłodzenia, spadek identyczny jak z chłodzeniem. Są dwie możliwości: albo jest zwykłe czasowe ograniczenie temperatury, albo latarka nie zdąży się nagrzać bo stabilizacja jest jaka jest.
Wiatrak włączony, jasność trochę podskakuje, po restarcie i wyłączeniu jasność leci trochę do dołu.
Restart jak latarka jest gorąca - duży spadek, więc coś tam chyba tej temperatury jednak pilnuje
BeamJak do zwykle jest aparat nieco przekłamuje kolory

Wersja cool white, ale to nie jest zimne światło.
To już prawie neutral, no taki bardzo blady neutral.
Spoot mocny Przypomina wielkością i intensywnością tego z Supbeam K40 (duży reflektof i XM-L2) a tu taka mała głowica

Korona minimalna, na granicy ze spillem niewielkie nieczystości.
Spill szeroki, szerszy niż w wielkim TN42, na oko jakieś 80
o.

THRUNITE Catapult V6
Mimo, że nie jest to neutral, to jest jeszcze do przełknięcia. Przy porównaniu do trupich ledów z moich starych Olightów S10 i S15R, barwa jest ok.
Porównanie wielkości
THRUNITE Catapult V6
Od lewej: Zebry: sc53c, sc52w, sc62w, sc600 mkIII HI, ArmyTek Partner C2, Catapulta, Wizard 90Cri, Olight s15r i T10, ncr18650b
THRUNITE Catapult V6
Od lewej: ArmyTek Viking 2,5 pro, Feniź TK35, Catapulta, ACEBEAM K30, ncr18650b
THRUNITE Catapult V6
Od lewej: TN40S, Catapulta, TN42BeamszotyTłem do Catapulty będzie stary, dobry ArmyTek Predator 2,5 Pro warm oraz prawdziwy wymiatacz ACEBEAM L16.
Fotki porównawcze, na drugim zdjęciu widać (słabo) różnicę w powierzchni reflektorów.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Porównanie spillów, na siwej ścianie, latarki w różnych trybach.

THRUNITE Catapult V6
Spoty, latarki w max.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Fotki terenowe.
1. Do drzew około 110m.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
2. Domek około 170m.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
3. Stodoła około 250m.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
4. Domek (za krzakiem) około 370m.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
To samo we mgle.

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6

THRUNITE Catapult V6
Świeci jak rasowy thrower, daleko a do tego dochodzi szeroki spill, do kiedy jest moc to wymiata. Chociaż na większym dystansie zostaje sam spot, ale co zrobić.
Pogoda nie za bardzo pozwala na obserwację zasięgu, ale przy czarnej nocy, przejrzystym powietrzu i założeniu, że celem jest spory, jasny budynek, to 1000m jest osiągalne.
PodsumowaniePomysł, żeby zrobić taki miniaturowy thrower, rewelacyiny. Kiedyś trzeba było taszczyć wielką latarę, a teraz wystarczy wsadzić w kieszeń V6.
Wykonanie bardzo dobre, choć koronka psuje całokształt, do tego to coś do zaczepiania smyczki. Ale to można olać.

THRUNITE Catapult V6
Tylko ta stabilizacja...
Nie tego się spodziewałem po latarce na 26650, XHP35 HI i 1700lm. Jak się pojawiła to pomyślałem, że może ktoś ruszył mózgownicą i zamiast gonić za lumenami zrobił latarkę troszkę słabszą, ale za to za świetną stabilizacją. Nie to żebym był jakimś ortodoksyjnym miłośnikiem płaskich wykresów, wystarczy żeby latarka, dla oka, świeciła na tym samym poziomie jasności. Tu niestety jest widoczny spadek jasności, świeci nadal daleko ale traci sporo blasku. Sytuację ratuje możliwość doładowywania ogniwa, ale to nie to samo.