Latarki na testy dostarczył Bocian - za co bardzo dziękuje.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Trochę danych technicznych:- Optyka: kolimator lub reflektor OP
- Podłoże MCPCB diody: Noctigon, miedziane, z bezpośrednim padem termalnym
- Programowalny sterownik rozszerzony 3,04A lub uproszczona wersja 2.8A
- Włącznik: wysoko-prądowy włącznik typu Reverse
- Szybka ochronna: Syntetyczny, nietłukący półfabrykat CR-39 z powłokami AR o przepuszczalności światła 98%, powłoką Super-Hard oraz hydrofobową.
- Źródło światła: dioda CREE XM-L2 o kodzie XMLBWT-0-3D0-T60-0L-0001
- Wymiary: długość 135mm, średnica głowicy 31mm, średnica tuby 25mm
Latarki są dostarczane w małym kartoniku, wewnątrz znajdziemy tylko latarkę i smyczkę.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Lecimy od początku - stalowa koronka chroni szkiełko i nadaje taktycznego wyglądu


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Musiałem użyć sporo siły żeby ją odkręcić, o-ring na koronce, ciekawe. Przy szkiełku jest kolejny.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Wewnątrz widzimy spore miedziane podłoże ( 20mm ), grube modelarskie kabelki, staranne luty - standard utrzymany


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Ciągle się waham, nie mogę się zdecydować która jest praktyczniejsza - reflektor czy kolimator


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Głowica mocno użebrowana, pierwsze co rzuca się w oczy to anodyzacja, lekko matowa, przypomina anodyzację Armytek'a.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Wersja z kolimatorem dostała rozszerzony sterownik 3.04A, reflektorowa programowalny 2.8A - w obu przypadkach driv jest dokręcony mosiężną nakrętką i na koniec zalutowany. Coś ten Bocian dobrze zadbał aby nie dostać się do środka, może jakaś nowa technologia?


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Gwint na tubie konkretny! Kwadratowy, dobrze nacięty i obficie nasmarowany, o-ring stawia mały opór, ledwo można go wyczuć przy skręcaniu.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Tuba gładka, posiada tylko kilka ozdobnych nacięć. Zauważyliście, że na latarce nie ma moletu? Szorstka i matowa anodyzacja z lekka nadrabia


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Gwint na drugim końcu tuby równie przyjemny w kręceniu, serio - nie spodziewałem się czegoś takiego

luz ledwo wyczuwalny, duży skok ... tak jak lubię!

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Ścianki grube, pasują do tych gwintów


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Sprężynka od włącznika została zmostkowana plecionką, dodatkowo jest zakończona dolutowanym krążkiem z mosiądzu. Latarkę można postawić na dupce bez problemu, przez oczka przeciągniemy gruby parakord.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Warto jeszcze wspomnieć o anodyzacji, mi akurat odpowiada taka matowa i szorstka ale wszystko na tym widać ... przygotowanie latarki do zdjęć to masakra - wszystkie drobinki kurzu lepią się do niej jak ... nie żebym się tłumaczył


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Krótki opis budowy mamy za sobą.W obu przypadkach będziemy używać klika do zmian trybów, programowania i innych zmian. Klik to rewers czyli pełne kliknięcie zapala latarkę na stałe. Wszystkie komendy wydajemy na zapalonej latarce poprzez lekkie wciśnięcie klika.
Programowalny sterownik 2.8A posiada 3 tryby stałe, jasność każdego trybu możemy sobie zmienić a do dyspozycji mamy 11 poziomów jasności:
1 - 0,02%
2 - 0,15%
3 - 1%
4 - 4%
5 - 10%
6 - 18%
7 - 25%
8 - 32%
9 - 50%
10 - 70%
11 - 100%
Tryby zmieniamy szybkim dwu-klikiem na zapalonej latarce, wystarczą dwa muśnięcia klika - coś jak lewy przycisk od myszki komputerowej. Dzięki temu tryby nie zmieniają się przypadkowo. Pamięć zapamiętuje momentalnie - bardzo lubię to rozwiązanie. Generalnie to dopóki nie zrobimy dwu-klika możemy używać latarki jako jedno trybowej on/off. Tryby zmieniają się w pętli: 1 > 2 > 3 > 1 > 2 > 3 itd.
Szybkim trzy-klikiem wywołujemy stroboskop rowerowy o jasności trybu z którego został wywołany.
Cztery-kliki wywołują pomiar napięcia akumulatora, jest to uproszczona wersja - ilość błysków informuje nas o stanie aku, 5 oznacza 100%, 1 wiadomo
Sześć-klików uruchamia programowanie jasności trybu z którego zostało wywołane. Programowanie jest proste, po sześciu klikach jasność zaczyna rosnąć od najniższej aż do maksymalnej - przechodzi przez 11 poziomów, każdy poziom "świeci" 1,5s. Gdy dojdzie do 100% będziemy o tym poinformowani błyskiem i zacznie schodzić w dół ... najniższy poziom również "błyśnie". Aby zapamiętać nasz wybór wystarczy wyłączyć latarkę lub raz lekko kliknąć.
Jest jeszcze ochrona akumulatora przed nadmiernym rozładowaniem, spokojni możemy używać niezabezpieczonych akumulatorów - elektronika dba o to żeby nie rozładować ich zbyt mocno.
Rozszerzona wersja sterownika daje nam więcej możliwości. Ogólnie sterowanie jak i klik bez zmian, zamiast trzech trybów mamy cztery, dochodzi też możliwość przemieszczania się w lewo i prawo po trybach -> dwu-klik = tryby idą w górę, jeden klik = tryby idą w dół. Ciekawa opcja, ale mi do tej pory zdarza się zapomnieć co jest po jednym i dwu-kliku.
trzy kliki - Uruchamiają rowerowy stroboskop, i tu mała ciekawostka bo w zależności od trybu z jakiego wywołamy taka jasność będzie.
cztery kliki - Możemy sprawdzić napięcie akumulatora, latarka zapali się na moment w trybie 100% żeby sprawdzić napięcie pod obciążeniem i zacznie mrugać, ilość błysków mówi nam o stanie akumulatora i tak: 4 błyski oznaczają 3,4V, 9 błysków oznacza 3,9V itd.
sześć klików - Tu możemy zmienić jasność danego trybu, do wyboru mamy również 11 poziomów. Po wykonaniu 6ciu klików latarka przejdzie na najsłabszy i zacznie stopniowo zwiększać jasność - jeżeli uznamy, że dane ustawienie nam odpowiada po prostu wyłączamy latarkę lub dajemy pół-klik, jasność zostanie zapamiętana.
paleta dostępnych ustawień:
0,02%
0,15%
1%
4%
10%
18%
25%
32%
50%
70%
100%
osiem klików - Przywrócenie ustawień fabrycznych czyli po prostu reset ( sterownik wraca do takiej konfiguracji - tryby: 0,15%; 10%; 32%; 100% oraz próg zabezpieczenia termicznego do 60*C )
dziewięć klików - Auto kalibracja zabezpieczenia termicznego. Sterownik posiada zabezpieczenie które monitoruje temperaturę - po przekroczeniu ustalonego progu zmniejsza jasność. Sami możemy ten próg ustawić. Po sekwencji 9ciu klików latarka przejdzie w tryb 100% i zacznie się nagrzewać. Jeżeli uznamy, że nagrzała się odpowiednio wystarczy wyłączyć ją lub pół-klik - nowa wartość zostanie zapamiętana.
dziesięć klików - Możemy ręcznie zwiększyć próg zabezpieczenia termicznego o 5C, ilość podbić dowolna ale oczywiście w granicy rozsądku. 3 mrugnięcia potwierdzą udaną operację.
dwanaście klików - Ręczne obniżenie progu termicznego o 5C. Tu mamy 2 mrugnięcia potwierdzające.
Zamiast typowego topienia w oczku ( woda zrobiła się mętna i gucio widać, strach rękę wkładać - wiem co tam za piranie pływają

) latarki były wystawione na deszcz. A w lesie pomagały szukać grzybków pod krzakami - tu fajnie świeciła wersja z kolimatorem.

Bociana modyfikacja - Convoy M2
W gęstym lesie pod choinkami było co szukać ... po powrocie do domu ubrudzone latarki trafiły do zmywarki bo czasu nie było - grzyby czekały


Bociana modyfikacja - Convoy M2
Convoy'a M2 porównałem do: Fenixa TK22, Convoy S6 po modzie Bociana i Zebry SC600 l2 neutralnej

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Wszystkie latarki dostały naładowane akumulatory, M2 na reflektorze świeci niczego sobie - odstawia Fenixa i Zebrę, wersja z kolimatorem niby świeci podobnie do S6 na kolimatorze *15 - intensywność "spota" mniejsza ale szerzej i łagodniej się światło rozchodzi.
TK22

Bociana modyfikacja - Convoy M2
M2 reflektor

Bociana modyfikacja - Convoy M2
M2 kolimator

Bociana modyfikacja - Convoy M2
S6 i kolimator *15

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Zebra SC600 l2

Bociana modyfikacja - Convoy M2
Podsumowanie.
Bociana modyfikacja - Convoy M2
Kolejna ciekawa modyfikacja, latarka dopracowana pod względem termicznym ( miedziane podłoże ) oraz elektrycznym ( zmostkowana sprężyna, porządny włącznik, duże pola stykowe dla akumulatora, modelarskie przewody ). Dla lubiących proste rozwiązania polecam sterownik programowalny - 3 tryby, możliwość zmiany ich jasności, świetnie działająca pamięć oraz zmiana trybu dwu-klikiem - to na prawdę działa bezproblemowo. Chociaż widzę małego babola - najniższy moon nie zawsze jest widoczny, nie wiem od czego to zależy ale troszkę mnie drażni bo akurat lubię te słabe moony

Sama latarka - jako obudowa, też sprawia niezłe wrażenie, coraz fajniejsze są te Convoje. Masywne gwinty, matowa anodyzacja ( mi taka akurat odpowiada ale nie każdy musi się z nią polubić ) i mała ciekawostka - teraz nie ma wkręcanej mosiężnej piguły, miedziany Noctigon jest wklejony bezpośrednio na aluminiową ściankę która to jest jednym kawałkiem - głowicą. Czy to lepiej czy gorzej - czuć, że latarka inaczej się rozgrzewa, początkowo ciepło rozchodzi się wolniej ale cała głowica nagrzewa się równo. Po chwili jest już ogień po całości

Czekam też na lepszą pogodę żeby się w końcu gdzieś dalej wybrać rowerem.