Dzięki uprzejmości Militaria.pl - polskiego przedstawiciela marki Olight otrzymałem do testów Olight'a S15 Baton.

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Trochę danych ze strony dystrybutora:
Tryby pracy / czas świecenia (przy zasilaniu akumulatorem litowym 14500 3,7V):
- 280 lumenów / 45 min
- 70 lumenów / 4 h
- 7 lumenów / 32 h
- 0,5 lumena (moon) / 15 dni
- Stroboskop 10hz / 3 h
Dane techniczne:
Źródło światła: Dioda Cree XML
Żywotność diody: 50 000 godzin
Zasięg skuteczny: 84 m (szeroka wiązka światła)
Zasilanie: 1 x bateria AA 1,5V lub 1x akumulator NiMh, lub 1x akumulator litowy 14500 3,7V
Zasilanie opcjonalne: 2x lub 3x AA (max 1,7V sztuka, stosowanie 2 lub 3 akumulatorów 3,7V grozi trwałym uszkodzeniem latarki).
Obudowa: aluminium lotnicze z twardą anodyzacją typ. III
Szybka: utwardzane szkło typu UCL
Włącznik: typu klik (elektroniczny)
Wymiary: 86 mm x 23 mm
Waga: 42 g
Producent: Olight, PRC
Latarka przychodzi w plastikowym pudełku - do tej pory były tekturowe

Olight S15, Baton zasilany 1AA

Olight S15, Baton zasilany 1AA
wewnątrz znajdziemy standardowo - latarkę, zapasowe o-ringi, ciekawą smyczkę, stalowe kółko, gumową wkładkę którą się instaluje zamiast magnesu, instrukcję oraz gratisową tubę dzięki której można stosować 2AA

Olight S15, Baton zasilany 1AA

Olight S15, Baton zasilany 1AA
smyczka ciekawa - przyjemna w dotyku


Olight S15, Baton zasilany 1AA
S15 to już trzecia odsłona "małych" batonów ( nie licząc dwóch Maverick'ów - M10 i M18), tym razem mamy do czynienia z wersją zasilaną popularnymi "paluszkami" lub akumulatorem 14500 ( 1AA lub 2AA z przedłużką i 1x14500 ). Olight słucha swoich fanów i każdy nowy Baton jest poprawiany - co nowego wnosi S15? Za chwilę się okaże
Pierwszy rzut oka na głowicę i dumny napis oznajmia nam, że mamy do czynienia z xm-l2 - do tej pory były xm-l

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Stalowa koronka chroni szkiełko, reflektor jakiś taki inny - dali "SMO" czyli gładki. Wygląda atrakcyjnie ale czy w takiej małej latareczce na sporej diodzie sprawdzi się gładki reflektor?

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Włącznik zmienił kolor i nie jest to jak do tej pory cienka gumka tylko plastik. Klika się dobrze w dodatku nie musimy się już obawiać o uszkodzenie gumki - dobre posunięcie!

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Mocowanie klipsa, molet - tu bez zmian, jedynie tuba cieńsza

, klips może być założony tylko w jednej pozycji - tak jak w S20

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Zakrętka z małą dziurką w którą zmieści się tylko stalowe kółko, nie ma mowy o paracordzie

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Gwint - bez niespodzianek, tak jak lubię

. Mała ciekawostka, poprzednie modele miały po trzy pełne zwoje, tu są tylko dwa i od razu jak za pierwszym razem ją rozkręcałem dało się zauważyć, że kręcenia było jakby mniej ( dokładnie mówiąc to 2.5obr. vs 3obr.

).

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Wewnątrz tuby widać sprężynkę oraz plastikową wkładkę. Może być problem z akumulatorami bez wystającego "cycka", Eneloopy działają ale przy dociskaniu ogniwa nie czuć za bardzo żeby sprężyna się uginała - prawdopodobnie akumulator opiera się na plastikowej wkładce.

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Zakrętka standardowo posiada magnes, magnes możemy wyjąć a w jego miejsce montujemy gumowy krążek.

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Magnes bez problemu radzi sobie z lekka latareczką, spokojnie możemy ją przykleić do cienkiej blaszki - nie spadnie


Olight S15, Baton zasilany 1AA
Standardowo przeprowadzałem testy wodne - kąpiel w oczku, kilkanaście minut moczenia a w latarce sucho


Olight S15, Baton zasilany 1AA
Z lekka nudne jest opisywanie trzeci raz tego samego - mały baton jest starannie wykonany, anodyzacja równa i bez ubytków, szkiełko mieni się powłokami a na reflektorze grama kurzu nie znajdziemy - stara nuda

.

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Sterowanie bez zmian, mamy trzy tryby - low, med, high oraz moon do którego dostęp jest tylko przy wyłączonej latarce ( trzeba przytrzymać klika ) oraz ukryte strobo ( dwa szybkie kliki na włączonej latarce ). Zmiana między podstawowymi trybami następuje po wciśnięciu i trzymaniu klika, tryby zmieniają się - low>med>high. Zmieniła się opcja zablokowania latarki ( zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem ), teraz trzeba na wyłączonej latarce przytrzymać klika 2s - żeby odblokować trzeba przytrzymać 1s. niby ok ale mamy przecież anodyzowane gwinty czyli wystarczy lekko poluzować i nie ma obaw o przypadkowe włączenie. Pamięć ostatnio używanego trybu działa tak jak lubię - błyskawicznie zapamiętuje tryb, moon również zostaje zapamiętany.
Troszkę obawiałem o działanie sterownika bo jakby nie patrzeć mamy mało latarek, które dobrze działają przy zasilaniu 1AA i 14500, albo gubią tryby, albo jasności się zmieniają ... w S15 nic takiego się nie dzieje, niezależnie od tego jakiego zasilania używamy wszystkie tryby mają taką samą jasność - no poza high, na zwykłych "paluszkach" nie osiąga takiej jasności jak na 14500

Efektu PWM nie zauważyłem. Niestety zrezygnowano z diody informującej o rozładowanym zasilaniu, nie wiem czy rozpiętość napięcia zasilania miała tu jakieś znaczenie czy coś innego - troszkę mi brakuje tej funkcji.
Sprawdziłem jak spada jasność w miarę świecenia i tu również jestem miło zaskoczony. W poprzednich modelach mieliśmy ATM i dość widoczny spadek jasności w maksymalnym trybie - tu ciągnie w miarę płasko!, nawet na 14500. ( wykres niebawem )
Prądy pobierane nie powalają bo w maksie z 14500 ciągnie ~950mA ( i dobrze moim zdaniem ), z Eneloopa lekko ponad 2A, niższe tryby oczywiście pobierają odpowiednio mniej ... co ciekawe po wyłączeniu latarki elektronika nadal pobiera prąd - nie dużo ale jednak, dopiero po chwili ten prąd baardzo mocno maleje ( jakieś uśpienie sterownika? ). W momencie jak elektronika przejdzie w "uśpienie" włączając latarkę mamy wpierw błysk i dopiero ostatnio używany tryb. Niby nic ale w nocy jak chcemy odpalić moon przed błysk lekko denerwuje ( jasnością odpowiada trybowi low )
porównanie wielkości i beamszoty
porównanie przy tym co miałem akurat pod ręką czyli S20, Zebra SC600MKII i Surefire L1 (długa wersja)

Olight S15, Baton zasilany 1AA
wszystkie latarki w maksymalnym trybie
S15 i Eneloop

Olight S15, Baton zasilany 1AA
S15 i 14500

Olight S15, Baton zasilany 1AA
S20

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Zebra

Olight S15, Baton zasilany 1AA
SF L1 ( mod - 20mm reflektor, xp-g2 i 1.4A )

Olight S15, Baton zasilany 1AA
Podsumowując na koniec, cieszy mnie to, że Olight dopracowuje swoje produkty - każda nowa wersja Batona jest pozbawiona drobnych baboli z dzieciństwa. Poprawiona osłonka włącznika sprawia wrażenie solidniejszej i lżej pracuje ale ... ale raz zdarzyło się. że wyjąłem zapaloną latarkę z kieszeni

nie wiem czy był to czysty przypadek czy po prostu lżejsze klikanie = częste zapalanie w kieszeni - się ponosi się sprawdzi. Tryby są dobrze dobrane, szybki dostęp do moon'a i high ułatwia życie. Brak widocznego efektu PWM, dobra stabilizacja trybów oraz poprawne działanie przy różnym zasilaniu. Gładki reflektor w połączeniu z xm-l2 daje ładnego i całkiem dobrze skupionego spota, owszem cudów tu nie będzie - skoro w trybie high z 14500 pobiera 950mA to miotacza fotonów nie uzyskamy ale przynajmniej działa stabilnie w maksie, osobiście wolę stabilną pracę a jasność jaką daje w zupełności mi wystarcza. Gratisowa tuba cieszy - nie wiem jaki będzie jej koszt gdy promocja się skończy, latarka wygląda troszkę "śmiesznie" z zainstalowaną tubą ale jeżeli ktoś lubi długie i cienkie batony - czemu nie

tu przy S20

Olight S15, Baton zasilany 1AA
No, to co teraz? czekamy na Batona 1AAA?
