Dzięki uprzejmości Militaria.pl - polskiego przedstawiciela marki Olight otrzymałem do testów Olight'a S10 Baton.

Olight S10
Trochę danych ze strony dystrybutora:
Tryby pracy / czas świecenia (przy zasilaniu bateriami Cr123):
- 320 lumenów / 1 h 30 min
- 70 lumenów / 7 h 30 min
- 9 lumenów / 108 h
- 0,5 lumena (moon) / 360 h
- Stroboskop 10hz / 3 h
Dane techniczne:
Źródło światła: Dioda Cree XML
Żywotność diody: 50 000 godzin
Zasięg skuteczny: 85 m (szeroka wiązka światła)
Zasilanie: 1 x bateria 3V Cr123 (lub akumulator)
Obudowa: aluminium lotnicze z twardą anodyzacją typ. III
Szybka: utwardzane szkło typu UCL
Włącznik: typu klik (elektroniczny)
Wymiary: 70 mm x 23 mm
Waga: 42 g
Producent: Olight, PRC
Latarka przychodzi w małym tekturowym pudełku

Olight S10

Olight S10
wewnątrz znajdziemy oczywiście latarkę, dwa zapasowe o-ringi, smyczkę, stalowe kółko i instrukcję.

Olight S10

Olight S10
S10 to najmniejsza latarka z serii Baton, latarki te charakteryzuje "elektroniczny klik", który jest umieszczony w głowicy, wszystkie posiadają tą samą diodę - Cree xm-l. Poprzednie, większe modele były zasilane 3AA i 6AA, S10 "chodzi" na cerkach cr123 i akumulatorach 4.2V

Olight S10
jak widać na powyższym zdjęciu latarka jest bardzo mała ( 70mm długa i 23mm średnica ) do tego bardzo lekka - waży tyko 42g.
w dłoni znika


Olight S10
taka mała latareczka a głowica skrywa całkiem dużą diodę

, nie ma się do czego przyczepić - centrowanie idealne, zero kurzu, szkiełko z powłokami

Olight S10
stalowa koronka chroni szkiełko i nadaje charakteru


Olight S10
dalej mamy włącznik, jest to tak zwany mikroswitch - działa jak przyciski w myszce

, lubię tego typu rozwiązania dlatego, że zazwyczaj dają nam lepsze możliwości, tego typu kliki możemy spotkać np. w Novatac'ach/HDS, Liteflux, są też latarki w których elektroniczny klik służy do zmiany trybów - ITP Eluma, ostatnio Fenix ... w S10 mamy jeden włącznik którym zmieniamy tryby i włączamy latarkę - o tym później.

Olight S10
moletowanie sprawia wrażenie dość agresywnego, w rzeczywistości jest delikatne, na pewno nie przetrze materiału ( spodnie, kieszeń itd. )

Olight S10
klips możemy założyć na dwa sposoby - latarka będzie zawieszona głowicą w dół lub w górę

Olight S10

Olight S10
przyznam szczerze, że nie lubię klipsów "wciskanych" bo przeważnie słabo trzymają ... w tym przypadku jest nieco inaczej - klips trzyma się latarki całkiem dobrze, baa trzeba użyć siły żeby go zdjąć, niestety kilka zdjęć i możemy nieco odrapać anodyzację na brzegach moletu

Olight S10
zakrętka i ten sam molet, mamy też do dyspozycji dziurkę - niestety małą, paracord nie podejdzie, nawet ten najcieńszy, tylko stalowe kółeczko.

Olight S10
odkręcamy - idzie lekko, gwint anodyzowany czyli możemy zabezpieczyć latarkę przed przypadkowym włączeniem ( lekkie poluzowanie ), gwinty takie jak lubię - minimalny luz, anodyzacja

Olight S10
wewnątrz widzimy "pół księżyce" - mechaniczne zabezpieczenie gdy włożymy odwrotnie baterię ( wystają ponad środkowe pole ), pierwsze odpalenie latarki - coś gwiżdże przy zmianie trybów

się okazało, że styk + był zabrudzony jakimś smarowidłem, po wytarciu wszystkie efekty dźwiękowe ustały

Olight S10
w zakrętce jest coś jeszcze - silny magnes

, przy pierwszym rozkręcaniu latarki z zainstalowaną baterią zdziwiłem się, bateria uczepiła się sprężynki


Olight S10
niewielka waga latarki, płaska powierzchnia zakrętki, silny magnes - i możemy przyklejać ją gdzie tylko chcemy, pod warunkiem, że jest to element stalowy

grill na działce? nie ma problemu, wbijamy nóż w drzewo, przyklejamy latarkę i cieszymy się oświetleniem


Olight S10
problemy z pralką? nie ma problemu

( przy okazji pozdrawiam
robertgl17 
)

Olight S10
brudne sitka w zmywarce? nie ma problemu

( przy okazji pozdrawiam Bociana

)

Olight S10
laczek w ciemnym lesie? nie ma problemu, pod warunkiem, że mamy blachę a nie szpachel


Olight S10
auto zdechło w trasie? nie ma problemu, pod warunkiem, że ogarniamy sprawę


Olight S10
wyłączyli prąd a naczynia same wyłażą ze zlewu? nie ma problemu


Olight S10
jak już jesteśmy przy wodzie - utopiłem S10 w oczku, głębokie co prawda nie jest bo ~60cm ale dłuższą chwilę popływała sobie

woda nie wlazła do środka

Olight S10
No dobrze, pewnie jeszcze nie jedno zastosowanie magnesu się znajdzie - przejdźmy do obsługi latarki

S10 posiada łącznie pięć trybów, dwa z nich są ukryte, trzy pozostałe dostępne po krótkim kliknięciu - żeby zmienić tryb, na zapalonej latarce wciskamy i trzymamy klika - tryby zaczynają się zmieniać low > med > high > med > low ( rośnie, maleje, rośnie itd.

)
żeby zapamiętać dany tryb wystarczy puścić klika, pamięć działa od razu, możemy gasić i zapalać do woli - nic się nie przestawi
tryby ukryte - na zapalonej latarce klikamy szybko dwa razy - włączy się stroboskop, stroboskop nie jest zapamiętywany, podczas szybkich błysków krótki klik gasi latarkę, przytrzymany wraca do ostatnio używanego trybu
drugi ukryty tryb to moon, do tego trybu mamy dostęp tylko przy wyłączonej latarce - trzymamy klika wciśniętego i uruchamia się moon, i tu mała ciekawostka - czytając opisy latarki ( zanim jeszcze do mnie dotarła ) wyobrażałem sobie to tak, że moon działa podobnie do stroboskopu tzn. nie jest zapamiętywany a tu okazuje się, że pamięć go "łapie"

czyli włączamy moon'a, gasimy latarkę - teraz krótki klik uruchamia moon, czy to źle? wszystko zależy jak często będziemy odpalać moon'a - im częściej - pamięć nam się przyda, jeżeli powiedzmy kilka razy w tygodniu ( w nocy ma się rozumieć ) może być z lekka upierdliwe, już wyjaśniam na swoim przykładzie dlaczego

załóżmy, że w dzień używamy generalnie med lub high, budzimy się w nocy - długi klik uruchamia moon'a - idziemy z potrzebą, odkładamy latarkę, w dzień chcemy ją zapalić - po włączeniu mamy moon, czyli trzeba klika wcisnąć i przebić się na med/high ... niby nic ale jednak
moon świeci słabiutko, w nocy jak znalazł

Olight S10
zrobiłem wykres dla trybu high przy zasilaniu RCR AW, w planach miałem też zrobić wykres z bateryjką CR123 ale niestety kupiłem kilka opakowań baterii w promocji ... i żadna z nich nie działa poprawnie

tryb high, zasilanie RCR AW

Olight S10
jak widać na wykresie pierwsze 3 minuty mamy dość stabilne bo spadek jest minimalny ale zaraz zaczyna ostro spadać w dół i stabilizuje się od ~7minuty, do końca ciągnie płasko

, ponoć jest to Active Thermal Management - sprawdzę czy po ostudzeniu latarki mamy znowu pełną moc do dyspozycji ...
zmierzyłem pobory prądu dla poszczególnych trybów
i tak, przy zasilaniu RCR AW mamy:
high - od 950mA na świeżym ogniwie po ponad 1.5A na mocno rozładowanym
med ~150mA
low ~ 18mA
moon ~ 5mA
z bateryjki CR123 mamy podobne wyniki z tym, że tryb high na dzień dobry pobiera ponad 1A a i nawet do 2A dobija
i mała ciekawostka - po wyłączeniu S10 miernik nie pokazuje żadnego poboru prądu, zazwyczaj w tego typu latarkach coś tam pobiera ( pamiętacie Nitecore z tłoczkiem? )
porównanie wielkości - od lewej Novatac, HDS Basic, Nitecore EX10, S10 - wszystkie zasilane jedną bateryjką CR123


Olight S10
no i oczywiście beamshoty

odległość latarki od ściany 10m
Novatac i jego 120lm z zimnej diody ssc p4

Olight S10
HDS, przerobiony na neutralną xp-g ( w diodę nie idzie więcej jak 0.8A )

Olight S10
Nitecore EX10, neutralna xr-e

Olight S10
S10


Olight S10
Podsumowanie na koniec.
Wykonanie - tu duży plus, reflektor/szkiełko czyste, bez kurzu i innych, dioda idealnie wycentrowana, stalowa koronka ( chroni głowicę przy upadku ), magnes - co chwilę znajduje dla niego nowe zastosowanie

, działa poprawnie przy zasilaniu CR123 oraz RCR - zasilanie nie ma wpływu na tryby

i co ważne - tryby i ich jasność są bardzo dobrze dobrane, w żadnym z trybów nie widać "efektu" PWM czyli migotania, rozkład światła - dobry na EDC, żadnych dziur w spocie czy poza nim nie widać.
to teraz trochę pomarudzę

klips - wolałbym przykręcanego klipsa, brakuje mi diody sygnalizującej rozładowaną baterię ( tak jak mają większe Batony

), wyrosłem z gonitwy za lumenami - wolałbym dłuższy czas działania i mniejszą jasność w trybie high - mniejszą w sensie, że bez tego kilku minutowego piku ... szkoda, że nie ma w zestawie dyfuzora ( większe Batony mają

), oczko na smycz - szkoda, że paracord nie przejdzie ... no ale mała latarka to i oczko małe

generalnie latareczka bardzo ciekawa, zostanie u mnie na długo - niecierpliwie czekam na kolejne Batony, może 1AA i koniecznie na 18650!