Gdy weszły led'y, też bardzo chciałem przerobić swoje latarki 2 R20 na diody. Dziś jednak bym nie próbował.
Prawdę mówiąc, nie jestem na 100% pewien, czy to nie wyjdzie. Ta dioda kosztuje 3 złote, to nie najtańszy szit, ale też nie Nichia ani Kingbright. Nie miałem jej w ręce, ale na podstawia doświadczeń z różnymi innymi diodami mogę powiedzieć, że:
Z takiej diody, przy zasilaniu bezpośrednio z baterii, w ogóle nie zwiększysz mocy. Ba, moc poleci na pysk

. Ale latarka będzie mieć wspaniały czas pracy. Tylko tu kryje się kolejny haczyk. Z zadowalającą mocą poświeci może kilka godzin, gdy baterie będą pełne. Potem będzie świecić bardzo długo, ale też bardzo słabo, nieporównywalnie słabiej do żarówki. To dlatego,że 3volty jakich wymaga dioda, będą zapewnione tylko przy świeżych bateriach. Przy niższym napięciu też poświeci, ale marnie. Podobnie będzie przy wspomnianych 9voltach i rezystorze.
Ta dioda pobiera 20mA, tyle co zwykła dioda 5mm. Do tego to bezfirmówka. Z jednej diodki ilość światła jest za mała, by zrobić latarkę. Ponadto kont świecenia wynosi 10 stopni. To szeroko, parę lumenów posłane z pojedynczej diody zgubi się po kilku metrach

. Zwykła żarówka daje około 20lm i w latarce jest skupiana do ~ 3 stopni. Taka dioda przy świeżych bateriach da może 6 lm.
Tata na 70% nie będzie zadowolony z barwy światła. Takie diody świecą na białoniebiesko, całkiem inaczej niż żarówka. Mało kto lubi takie światło. Szczególnie na zewnątrz nie oświetla ono dobrze. W pomieszczeniach jest znośne.
Moja Śp. babcia miała takie coś. Latarka z konkursu tyskiego

na 2 baterie AAA , z żarówką bi-pin wymienioną na diodę 3mm. Nadawało się to do odczytania godziny z zegarka w nocy, i ewentualnie poświecenia pod nogi. Ta latarka rzuca jakiś cień fioletowego światła na około 3 metry... Owszem, dioda była mniejsza, tańsza i o większym koncie(~15 stopni), zasilanie inne, ale to samo napięcie i ten sam pomysł.
A więc- jeśli modyfikacja ma mieć sens, i to duży, potrzebny będzie sterownik, dioda mocy i soczewka. Ale to robota, ingerencja w latarkę i koszt około 100 zł. Czy warto? Jeśli potrzebna jest latarka z ekstremalnym czasem pracy i jasnością, to tak. Można też dać tyle diodek 5mm, ile wejdzie i jakiś sterownik. Wtedy czas działania będzie bardzo duży, a przy paru ledach poświeci zadowalająco.