Na czym ww wady F1 polegają?
Wady Nitecore F1:
W moich dwóch egzemplarzach ładowanie kończyło się na poziomach niższych niż 4,10V. Rekonesans ujawnił, że była to (jest?) masowa przypadłość.
Za wczesne odcięcie przy zbyt wysokim prądzie w ostatniej fazie ładowania CV, w zależności od ogniwa ładowanie kończy się nawet przy prądzie 200mA:
.png)
Power bank
.png)
Power bank
Proszę porównać jakość krzywej ładowania i poziom odcięcia z XTAR-em SP1:
.png)
Power bank
Ładowarka sama decyduje czy ładować prądem 0,5A czy 1A - i wychodzą z tego jakieś krzaki:
.png)
Power bank
.png)
Power bank
Prąd na wyjściu USB to 1,2A (ale tylko przy w pełni naładowanym ogniwie!) w porównaniu do 2.4A z XTAR-a SP1:

Power bank

Power bank
Gdy napięcie na ogniwie spada do około 3,7V, rozpoczyna się powolny spadek napięcia na wyjściu USB, aż do 4,1V. Wniosek jest taki, że ogniwo o znamionowym napięciu 3,7V nie nadaje się już do tego, aby uczynić z F1 sprawnie działający powerbank:
.png)
Power bank
W XTAR SP1 stabilnie jest aż do samego końca i 3V na ogniwie. Efektywność również wyraźnie wyższa:
.png)
Power bank
Wady LiitoKala Lii-100:
Krzywa ładowania z widocznym fluktuacjami i zbyt wczesnym zmniejszaniem prądu ładowania i podobnie jak w F1 za wysokim odcięciem:
.png)
Power bank
Porównując do XTAR SP1:
.png)
Power bank
Ładowanie Ni-Mh: eneloopa zwykłego kończy ładować z "voltage termination", a wersję PRO z "-dv/dt termination"... cudaczne...
Przy pracy w trybie powerbanku wyłącza zasilanie po 10s jeśli prąd spadnie poniżej 65mA - małych urządzeń z małymi ogniwkami precyzyjnie się tym nie naładuje.
Prąd na wyjściu USB tylko okolice 1,3A.
Wysoki poziom szumów na wyjściu USB przy prądzie 1A:

Power bank
Dla porównania XTAR SP1:

Power bank