Jeszcze troszkę cierpliwości - lada dzień będą gotowe. Jutro, może pojutrze. Z gotowych hostów mogę złożyć "przedprototyp" i odpalić go na chwilę, jeszcze bez elektroniki, ale już upakowanego w jedną latarkę bez taśmy klejącej i wystających kabli... Zdjęcia będą, spokojnie. Już się nie mogę doczekać...

UPDATE:
Nudziło mi się trochę, więc wrzucam moje wypociny dotyczące elektronicznej części projektu, która właśnie się zaczyna...
Przetwornica będzie miała za kompana bardzo nowoczesne sterowanie mikroprocesorowe, w którym rezystancja elementu wykonawczego MOSFET będzie mieć 10 miliomów. Do tego włącznik chwilowy i cyfrowe sterowanie trzecim pinem przetwornicy, zamiast rozwiązania z tradycyjnym pstryczkiem i potencjometrem ustalającym jasność.
Wykosztuję się za to, ale będę miał na pokładzie wymarzone, dwukanałowe zabezpieczenie temperaturowe (przetwornicy i baterii) oraz pełną współpracę z zewnętrznym źródłem zasilania i zintegrowaną ładowarką. Wszystko obsługiwane będzie jednym włącznikiem.

Algorytmy wymyśliłem takie:
1) Zewnętrzne źródło zasilania odłączone, akumulator (BAT):* Chwilowe wciśnięcie przycisku – brak reakcji
* Przytrzymanie przycisku >2s. – ON
* Przytrzymanie przycisku >1s. – Przejście do trybu wyboru jasności
* Chwilowe wciśnięcie przycisku przed upływem 3 sekund – Zmiana trybu jasności
* Odczekanie 3 sekund bez reakcji – Akceptacja danego trybu
* Chwilowe wciśnięcie przycisku po upływie 3 sekund – OFF
* Przytrzymanie przycisku >1s. przed upływem 3 sekund – wymuszenie OFF
2) Zewnętrzne źródło zasilania podłączone (EXT):* Chwilowe wciśnięcie przycisku – start ładowania
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – koniec ładowania
* Przytrzymanie przycisku >2s. – EXT ON, dioda LED mruga co 1 sekundę
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – EXT OFF
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – start ładowania
* Przytrzymanie przycisku >2s. – EXT ON, dioda LED mruga co 1 sekundę, ładowanie trwa
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – EXT OFF, ładowanie trwa
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – koniec ładowania
3) Podłączenie zewnętrznego źródła (EXT), gdy ON:* Restart z BAT na EXT
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – OFF
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – start ładowania
* Przytrzymanie przycisku >2s. – EXT ON, dioda LED mruga co 1 sekundę
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – EXT OFF
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – koniec ładowania
4) Odłączenie zewnętrznego źródła (EXT), gdy EXT ON:* Restart z EXT na BAT, koniec ładowania jeżeli ładowanie trwa
* Chwilowe wciśnięcie przycisku – EXT OFF
Co do schematu elektrycznego, to już działka elektronika, który się nad tym napoci za niemałą sumę (ach drogo się cenią nasi fachowcy, ale to w przypadku tego układu im wybaczam), a ja mogę od siebie przedstawić schemat blokowy Maga:

Projekt Mag T5
Na akumulator składa się także ładowarka pakietu z diodą sygnalizacyjną LED i wyjściem sterującym do głównego sterownika uP, przetwornica zasilająca boost, balancer ogniw oraz dedykowany układ ochronny.
Sterownik składa się z mikroprocesora ATxx, diody sygnalizacyjnej LED, dwóch wejść czujników temperatury i napięcia oraz elementów wykonawczych MOS.
Choć jednoczesne ładowanie akumulatora i świecenie ze źródła zewnętrznego brzmi cudownie, ciężko będzie to pogodzić.
Będzie cholerna trudność ze zmieszczeniem przetwornicy zasilającej ładowarkę do latarki, ale niejeden cud już T5 widział, zobaczy i to.
Na razie tyle,
D.